Agata Tuszyńska sięgnęła w niebanalny, nowy dla siebie sposób, do mało znanego wątku z życia Schulza. Do jego związku z drohobycką pięknością, nauczycielką Józefiną Szelińską, jedyną kobietą, którą nazywał narzeczoną. Jedyną, do której napisał ponad 200 listów (wszystkie zaginęły), tą, której zadedykował Sanatorium pod Klepsydrą i z którą planował przyszłe życie. Niewiele z tych planów wyszło, niewiele zostało po nich śladów. Bruno, przywiązany do swoich krajobrazów, stylu bycia, pisarskiej samotności, nie znalazł w sobie dość siły, by zostać mężem Juny. Tak jakby Artysta pokonał w nim Mężczyznę. Muza przeżyła Artystę. Żyła po wojnie skromnie, unikała świata literackiego, pozostawała jednak ciągle wierna pamięci Brunona. Przez ponad pół wieku była świadkiem narastania jego pośmiertnej sławy. O tej wierności i o tej sławie jest książka Agaty Tuszyńskiej. Wysmakowana i różnorodna jak apokryf - język dokumentu łączy się tu z literacką fikcją, fakty z fabularnymi domysłami. Mówi o historii Juny i Brunona najwięcej, ile w tej chwili możliwe. Skoro zdani jesteśmy tylko na ślady w czyjejś pamięci, na strzępki wspomnień, urywki listów...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Cześć! Czy marzyłeś kiedyś, żeby pływać z orkami? Prawdziwymi drapieżnikami mórz i oceanów? To marzenie może wydawać się dziwne, bo to przecież ogromne drapieżniki, które budzą grozę i strach. Ale nie u mnie. Nie wiem czemu, ale ja czuję z orkami dziwną więź. Niesamowite uczucie i pragnienie zanurzenia się z nimi w morskiej głębi. Dotknięcia ich, pływania z nimi. Orki mają w sobie jakąś magiczną moc, która mnie wzywa. Postanowiłam odpowiedzieć na to wołanie i wyruszyć na ich poszukiwania. Czy pojedziesz ze mną?
Wyruszymy szukać orek u wybrzeży Norwegii, Argentyny oraz w mroźnych wodach Antarktydy. Poznamy ich niesamowite rodziny, sposoby polowań i komunikacji, bo to jedne z najbardziej inteligentnych zwierząt na świecie!
Pojedziemy też do Papui-Nowej Gwinei, gdzie żyją inne fajne walenie - fałszywe orki oraz tajemnicze gatunki delfinów z kłami. Świat jest cudowny i oczami wyobraźni możesz podróżować ze mną oraz przeżywać wspaniałe przygody. Pakuj się! Jedziemy na obserwacje orek! Ten, kto usłyszał choć raz śpiew orek lub wielorybów, na zawsze będzie nosił ocean w sercu.Nela
Jednym z celów pisarzy - pozytywistów była użyteczność. H. Sienkiewicz pisał, by wskazać sprawy tragiczne, wydarzenia dramatyczne, to, co trzeba zmienić, zlikwidować, czemu trzeba zapobiegać. Apelował o zajęcie się uzdolnionymi dziećmi z ubogich rodzin, pokazywał los emigrantów, opisywał tragiczny los młodych Polaków poddawanych w szkołach procesowi wynarodowienia, prezentował sylwetki...
UWAGI:
Tekst oparto na wyd. zbiorowym Dzieł (t. I-III) pod red. Juliana Krzyżanowskiego, Warszawa 1948-1949.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni